Kontrowersje wokół bachantki "Zdrowitki" przed szpitalem w Zielonej Górze
Przed Szpitalem Uniwersyteckim w Zielonej Górze stanęła bachantka "Zdrowitka", mająca symbolizować pielęgniarki. Rzeźba, autorstwa Artura Wochniaka, przedstawia postać z czepkiem i strzykawką, nawiązującą do winiarskich tradycji miasta. Odsłonięcie figury, w którym uczestniczył m.in. prezydent Zielonej Góry, spotkało się z krytyką ze strony pielęgniarek. Elżbieta Baliszewska, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych, zażądała usunięcia rzeźby, argumentując, że jej frywolny i seksistowski charakter może negatywnie wpływać na postrzeganie personelu medycznego przez pacjentów. Rzeczniczka odpowiedzialności zawodowej OIPiP Marzena Żołądziejewska również wyraziła swoje niezadowolenie z wyglądu rzeźby. Autor bronił swojego dzieła, tłumacząc, że bachantki mają charakter satyryczny i fantazyjny, a prezes szpitala apelował o powstrzymanie się od krytyki.
- Odsłonięcie bachantki "Zdrowitki" przed Szpitalem Uniwersyteckim w Zielonej Górze.
- Rzeźba ma symbolizować pielęgniarki i nawiązywać do winiarskich tradycji.
- Pielęgniarki krytykują rzeźbę, nazywając ją seksistowską i frywolną.
- Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych żąda usunięcia "Zdrowitki".
- Autor rzeźby broni swojego dzieła, tłumacząc jego satyryczny charakter.
- Prezes szpitala apeluje o powstrzymanie się od krytyki.