Przed planowanym na 3 września spotkaniem prezydenta Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu, polski dyplomata Jan Wojciech Piekarski sugeruje konieczność konsultacji z rządem, w tym z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Piekarski podkreśla, że tradycją było towarzyszenie prezydentowi przez ministra spraw zagranicznych podczas ważnych wizyt zagranicznych. Brak udziału Sikorskiego mógłby negatywnie wpłynąć na relacje między Pałacem Prezydenckim a rządem. Piekarski zwraca uwagę na konstytucyjny zapis o współdziałaniu prezydenta z premierem i ministrem w zakresie polityki zagranicznej. Polska formalnie nie ma ambasadora w USA, a Piekarski ostrzega, że pominięcie kierownika polskiej placówki dyplomatycznej w Waszyngtonie, Bogdana Klicha, w przygotowaniach do wizyty mogłoby skutkować jego rezygnacją. Sugeruje on, że Sikorski mógłby wezwać Klicha na konsultacje do Warszawy, aby uniknąć wrażenia pominięcia. Piekarski wyraża obawę, że wizyta może stać się kolejną okazją do konfliktu między Pałacem Prezydenckim a rządem, apelując o zgodną postawę w sprawach współpracy wojskowej i bezpieczeństwa.