Komorowski o aferze działki pod CPK: Nie pozbyto się ludzi PiS

🗣️Polityka | 💰Biznes

Były prezydent Bronisław Komorowski skomentował aferę związaną ze sprzedażą działki pod Centralny Port Komunikacyjny (CPK), twierdząc, że sprawa wyszła na jaw z opóźnieniem, ponieważ w strukturach CPK pozostali ludzie związani z PiS. Komorowski uważa, że pełnomocnik ds. CPK, Maciej Lasek, popełnił błąd, zatrzymując osoby związane z poprzednim zarządem, które mogły tuszować sprawę. Leszek Miller wyraził zdziwienie, że afera ujawniona została dopiero po dwóch latach od zmiany władzy, sugerując, że wcześniejsze ujawnienie mogłoby wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich. Sprawa dotyczy sprzedaży strategicznej działki w Zabłotni, przez którą ma przebiegać trasa kolei dużych prędkości do lotniska CPK. Publikacja Wirtualnej Polski wywołała polityczne reperkusje, w wyniku czego PiS zawiesiło Roberta Telusa.

  • Afera dotyczy sprzedaży działki pod CPK w Zabłotni
  • Komorowski uważa, że w strukturach CPK nadal są osoby związane z PiS
  • Miller dziwi się, że sprawa nie wyszła na jaw wcześniej
  • Komorowski krytykuje Macieja Laska za zatrzymanie ludzi Horały
  • PiS zawiesiło Roberta Telusa w związku z aferą

Źródła (1)

Brak dostępnego audio