Prof. Zbigniew Kundzewicz w rozmowie z WP ocenił, że mijające lato w Polsce było w normie, bez rekordowych temperatur. Podkreślił, że ocieplenie klimatu oznacza wzrost ekstremalnych zjawisk pogodowych, a tegoroczny brak upałów, w porównaniu do południowej Europy, jest powodem do zadowolenia. Klimatolog zwrócił uwagę na problem uchodźstwa klimatycznego iAdaptacje do wysokich temperatur w różnych regionach świata. Przypomniał o negatywnych skutkach upałów dla osób starszych, dzieci i osób z chorobami przewlekłymi. Ekspert dodał, że długoterminowo rekordy temperatur w Polsce są nieuniknione, a miasta generują efekt wyspy ciepła, zwiększając ryzyko dla mieszkańców.