Grenlandia wprowadza oszczędności z powodu spadku dochodów

Rząd Grenlandii ogłosił plan oszczędnościowy na kwotę 864 mln koron duńskich (ok. 115 mld euro) w ciągu najbliższych czterech lat z powodu spadku dochodów, głównie z rybołówstwa, oraz wzrostu wydatków socjalnych. Minister finansów Mute B. Egede zapowiedział zaostrzenie przepisów dotyczących świadczeń socjalnych i reformę emerytalną, obiecując minimalne cięcia w opiece zdrowotnej. Grenlandia, zależna od Danii, boryka się z wysokimi kosztami usług społecznych ze względu na rozproszone osady i trudne warunki klimatyczne. Rząd planuje zwiększenie dochodów i uszczelnienie systemu podatkowego. Przyszłość Grenlandii jest niepewna z powodu uzależnienia od rybołówstwa i dotacji z Danii, zmniejszającej się populacji oraz trudnej geografii. Szansą jest wykorzystanie zasobów naturalnych i rozwój turystyki. Wiosną wybory wygrała partia Demokraci, opowiadająca się za niepodległością po osiągnięciu niezależności gospodarczej. W opozycji jest partia Naleraq, która chce natychmiastowej suwerenności i współpracy z USA. Wcześniej prezydent USA Donald Trump wyrażał zainteresowanie przejęciem Grenlandii.