Gen. Polko: Rosyjscy spadochroniarze nie są elitą, Chiny dały się nabrać

🥟Polska | 🌍Zagranica | 🗣️Polityka

Rosja dostarcza Chinom sprzęt i szkoli ich wojska powietrznodesantowe, które potencjalnie mogą być użyte do zajęcia Tajwanu. Gen. Roman Polko twierdzi, że Chiny uwierzyły w mit „drugiej armii świata”, a rosyjscy spadochroniarze wcale nie są elitą. Z dokumentów wynika, że Rosja zobowiązała się do przeprowadzenia indywidualnych kursów w rosyjskich bazach oraz zbiorowych szkoleń desantowych na poligonach w Chinach, obejmujących procedury lądowania, kierowania ogniem oraz dowodzenia i kontroli sił powietrznodesantowych. Chiny otrzymały dostęp do technologii umożliwiającej samodzielną produkcję sprzętu. Grzegorz Kuczyński zauważa, że wojska powietrznodesantowe od dawna uchodzą za elitę rosyjskich sił zbrojnych, jednak zdaniem gen. Polko działania bojowe na Ukrainie pokazały, że nawet rosyjskie jednostki spadochronowe stosują taktykę "na wyginięcie".

  • Rosja dostarcza Chinom sprzęt i szkoli wojska powietrznodesantowe
  • Chiny planują użyć wojsk do zajęcia Tajwanu
  • Xi Jinping wyznaczył cel osiągnięcia gotowości do takich działań do 2027 r.
  • Rosja przeprowadza szkolenia w Chinach i u siebie
  • Rosja sprzedała Chinom sprzęt wojskowy, w tym pojazdy desantowe
  • Sprzęt ma zostać wyposażony w chińskie systemy łączności i dowodzenia
  • Gen. Polko: Chiny uwierzyły w mit drugiej armii świata
  • Rosyjskie jednostki spadochronowe stosują taktykę "na wyginięcie"

Źródła (1)

Brak dostępnego audio