Izrael zmaga się z masowymi pożarami trwającymi od tygodnia, szczególnie w okolicach Beit Shemesh i wzgórz Jerozolimy, co doprowadziło do ewakuacji mieszkańców. Ekstremalne upały i silne wiatry podsycają ogień. Minister obrony Izraela skierował armię do walki z żywiołem, a premier Netanjahu udał się na miejsce. Izrael zwrócił się o pomoc do państw europejskich. Grecja, Chorwacja, Cypr i Włochy zareagowały, wysyłając wsparcie. Grecja wysłała m.in. Boeinga 747 Supertankera, jeden z największych samolotów gaśniczych. Akcję gaśniczą utrudnia pył i silny wiatr.