Artykuł analizuje postawę papieża Franciszka wobec wojny w Ukrainie i jej konsekwencje dla relacji Watykanu z Rosją i Ukrainą. Początkowe próby dialogu z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym, zwłaszcza spotkanie z patriarchą Cyrylem w 2016 roku, zostały zniweczone przez agresję Rosji na Ukrainę i poparcie Cyryla dla tej agresji. Papież, unikając jednoznacznego potępienia Rosji i wygłaszając kontrowersyjne stwierdzenia, stracił wiarygodność w Europie Środkowej i Wschodniej, szczególnie na Ukrainie. Jego wypowiedzi były odbierane jako prorosyjskie i powielające kremlowską propagandę. Z drugiej strony, w Rosji, po początkowej ostrożnej życzliwości, Franciszek stał się obiektem krytyki i oskarżeń o uleganie Zachodowi. Ostatecznie, papież stracił zaufanie zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie, a jego próby mediacji okazały się nieskuteczne.