Dolny Śląsk: Pies rozjechany przez samochód. Policja prowadzi postępowanie

🥟Polska | 🔍Ciekawostki

Na Dolnym Śląsku, w okolicach Łoziny, doszło do tragicznego zdarzenia, w którym pies o imieniu Doron został śmiertelnie potrącony przez samochód. Właściciel psa, pan Emil, relacjonuje, że podczas porannego spaceru, kierowca celowo przyspieszył i przejechał po zwierzęciu. Po zdarzeniu kierowca odjechał, ale został zatrzymany przez właściciela psa, który wezwał policję. Policja pouczyła właściciela, że gdyby pies był na smyczy, do zdarzenia by nie doszło. Właściciel złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z Ustawy o ochronie zwierząt. Policja w Łozinie prowadzi czynności sprawdzające pod nadzorem prokuratury. Do postępowania jako strona pokrzywdzona przystąpiła Ekostraż, argumentując, że potrącenie nie było przypadkowe. Ekostraż podkreśla, że kierowca nie udzielił pomocy i nie zatrzymał się po zdarzeniu. Rzeczniczka Ekostraży apeluje o trzymanie psów na smyczy w miejscach, które mogą stanowić zagrożenie.

  • Do zdarzenia doszło 12 sierpnia w okolicach Łoziny
  • Właściciel twierdzi, że kierowca celowo potrącił psa
  • Pies zginął na miejscu
  • Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia
  • Właściciel psa złożył zawiadomienie o przestępstwie
  • Policja prowadzi czynności sprawdzające
  • Ekostraż przystąpiła do postępowania jako strona pokrzywdzona
  • Ekostraż kwestionuje przypadkowość potrącenia
  • Apel o trzymanie psów na smyczy

Źródła (1)

Brak dostępnego audio