Przemysław Czarnek w Radiu Republika skomentował incydenty podczas koncertu białoruskiego rapera Maxa Korża na Stadionie Narodowym, sugerując, że sprawcami zamieszania byli "ukraińscy poborowi". Polityk PiS wyraził oburzenie z powodu pojawienia się "flagi banderowskiej" na trybunach. Czarnek, wraz z prezydentem Karolem Nawrockim, głosował przeciwko pomocy Ukrainie. Zaapelował do marszałka Sejmu Szymona Hołowni o "odblokowanie" projektu zakazu "banderyzmu i kłamstwa wołyńskiego", grożąc karami więzienia za wywieszanie flag banderowskich. Operator PGE Narodowego złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie promowania symboli totalitarnych. Czarnek podkreślił, że nielegalni cudzoziemcy powinni być deportowani, a poborowi ukraińscy wracać do kraju.