Cyfrowe wskrzeszenie zmarłych budzi etyczne wątpliwości

Coraz popularniejsze staje się wykorzystywanie sztucznej inteligencji do tworzenia deadbotów lub griefbotów, mających na celu odzyskanie kontaktu ze zmarłymi lub zapewnienie "cyfrowego życia po śmierci". Dr Tomasz Hollanek z Uniwersytetu w Cambridge zwraca uwagę na etyczne aspekty takiego "wskrzeszania", w tym brak zgody zmarłych na wykorzystanie ich danych i wizerunku oraz ryzyko nieautentycznych wypowiedzi. Powstają również narzędzia pozwalające osobom za życia gromadzić dane do stworzenia własnej pośmiertnej reprezentacji, co ma dać kontrolę nad tym, jak będą pamiętane. Badania wskazują na obawy związane z komercjalizacją tej sfery i potrzebę regulacji prawnych. Rozporządzenie UE w sprawie AI nakłada na producentów czatbotów obowiązek informowania o interakcji ze sztuczną inteligencją. W USA trwają rozmowy nad ochroną wizerunku po śmierci, jednak branża wciąż pozostaje w dużej mierze nieregulowana.

  • Coraz więcej osób korzysta z AI, by tworzyć namiastkę kontaktu ze zmarłymi.
  • Powstają czatboty (deadboty, griefboty) naśladujące konkretne osoby, także zmarłe.
  • Wiele kontrowersji budzi cyfrowe "wskrzeszanie" zmarłych.
  • Nie można uzyskać zgody zmarłych na wykorzystanie ich danych.
  • Osoby mogą za życia gromadzić dane, by stworzyć swoją pośmiertną reprezentację.
  • Istnieją projekty odtwarzające postaci historyczne, np. świadectwa osób, które przeżyły Holokaust.
  • Największe firmy w tej branży pochodzą z USA i Korei Południowej.
  • Dr Hollanek uczestniczy w projekcie badawczym analizującym postrzeganie cyfrowej nieśmiertelności w różnych kulturach.
  • Pojawiają się obawy związane z dominacją prywatnych podmiotów nastawionych na zysk.
  • Większość ekspertów nie sprzeciwia się eksperymentom z technologią, ale wskazuje na potrzebę regulacji.
  • Rozporządzenie UE nakłada na producentów czatbotów obowiązek informowania o interakcji z AI.
  • W USA trwają rozmowy nad ochroną wizerunku po śmierci.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio