Podczas spotkania z mieszkańcami Poznania w Parku Cytadela, kandydatka Lewicy na prezydenta, Magdalena Biejat, skrytykowała Grzegorza Brauna, stwierdzając, że jego miejsce jest w więzieniu, a nie w polityce, i wyraziła oburzenie faktem posiadania przez niego immunitetu. Biejat skrytykowała również Sławomira Mentzena, nazywając go niebezpiecznym. Wcześniej mówiła o swojej kampanii, podkreślając rosnące sondaże, ale zaznaczyła, że droga do Pałacu Prezydenckiego nie jest prosta i wiele może się zmienić w kampanii wyborczej. Kandydatka Lewicy zachęcała do głosowania zgodnie z własnym interesem, obiecując najlepszy program, krytykując przy tym projekt obniżenia składki zdrowotnej i wypowiedź senatora Adama Scheinfelda.