Agata Kornhauser-Duda opuszcza Pałac Prezydencki z niechęcią do mediów

Agata Kornhauser-Duda kończy swoją rolę jako pierwsza dama z poczuciem ulgi, planując powrót do pracy zawodowej i uniknięcie medialnej obserwacji. Przez 10 lat prezydentury męża unikała angażowania się w życie publiczne i polityczne, co wynikało z przekonania o byciu żoną prezydenta, a nie prezydentem. Dziennikarze stali się w jej oczach "największymi wrogami", co prowadziło do ostrożnych kontaktów z mediami i selekcji rozmówców. Autor wspomina, jak w 2016 roku został wytypowany do udziału w spotkaniu pierwszej damy z dziećmi na kolonii, co było zaskoczeniem. Mimo krótkiego czasu spotkania, autorka pozytywnie oceniła podejście Agaty Kornhauser-Dudy do dzieci. Podsumowując, brak odwagi w kontaktach z mediami uniemożliwił społeczeństwu poznanie jej z bardziej ludzkiej strony.