Węgry pod presją dywersyfikacji dostaw energii z Rosji

🗣️Polityka | 🌍Zagranica | 💰Biznes

Węgry stają w obliczu presji, zarówno ze strony USA, jak i potencjalnych problemów z eksportem rosyjskiej ropy naftowej, co zmusza je do poszukiwania alternatywnych źródeł energii. Dotychczasowa polityka Orbána, oparta na bliskiej współpracy z Rosją w zakresie dostaw węglowodorów, spotyka się z coraz większą krytyką i może okazać się nie do utrzymania. Wzrost importu ropy i gazu z Rosji w 2025 roku, w połączeniu z umową z Shell na dostawy gazu, która pokrywa jedynie niewielką część zapotrzebowania, podkreśla potrzebę dywersyfikacji. Mimo istniejących możliwości, takich jak ropociąg Adria i terminale LNG w Chorwacji i Polsce, Węgry wciąż w dużym stopniu polegają na rosyjskich surowcach. MFW ostrzega, że w przypadku odcięcia dostaw rosyjskiego gazu, Węgry mogą ponieść największe straty w UE. Opozycja węgierska zaczyna dostrzegać konieczność uniezależnienia się od rosyjskiej energii, co sygnalizuje Péter Magyar, lider partii TISZA, który zapowiada zakończenie zależności do 2035 roku. Jednocześnie rządzący bronią dotychczasowej polityki, wskazując na niskie ceny energii, choć MFW zwraca uwagę na negatywny wpływ tej polityki na gospodarkę.

  • Presja USA i problemy z eksportem ropy z Rosji zmuszają Węgry do dywersyfikacji dostaw energii
  • Węgry zwiększyły import ropy i gazu z Rosji w 2025 roku
  • Umowa z Shell pokrywa tylko 38% rocznych dostaw gazu z Rosji
  • Istnieją możliwości dywersyfikacji, takie jak ropociąg Adria i terminale LNG
  • MFW ostrzega przed dużymi stratami w przypadku odcięcia dostaw rosyjskiego gazu
  • Opozycja węgierska zapowiada uniezależnienie się od rosyjskiej energii do 2035 roku
  • Rządzący bronią niskich cen energii, ale MFW widzi negatywny wpływ na gospodarkę
  • KE proponuje zakaz importu rosyjskiego LNG na rynki europejskie

Źródła (1)

Brak dostępnego audio