Ukraina: Kontrowersje wokół przymusowej mobilizacji i zatrzymań na ulicach

🗣️Polityka | 🌍Zagranica

Na Ukrainie nasila się problem przymusowej mobilizacji, zwanej "busizacją", polegającej na zatrzymywaniu mężczyzn w wieku poborowym na ulicach i przymusowym wcielaniu do wojska. Działania te, choć formalnie oparte na przepisach, budzą coraz większy sprzeciw społeczeństwa, polityków i mediów, którzy widzą w nich kompromitację armii i zagrożenie dla morale. Do incydentów dochodzi w różnych miastach, szczególnie w obwodach zakarpackim, odeskim i czerniowieckim, zamieszkałych przez mniejszości narodowe. Parlament krytykuje te praktyki, wskazując na naruszenie wcześniejszych porozumień. Mimo obietnic zaprzestania przemocy, przypadki siłowego wcielania do wojska są nadal rejestrowane. Badania opinii publicznej wskazują na poparcie dla walki o odzyskanie terytoriów, ale jednocześnie na obawy związane z przymusową mobilizacją. Ministerstwo Obrony zapowiadało zmiany i cyfryzację procesu, ale wiele centrów rekrutacji wciąż stosuje stare metody. Premier przyznał, że dochodziło do absurdalnych sytuacji, jednak wysocy rangą urzędnicy nie ponieśli konsekwencji.

  • Na ulicach ukraińskich miast nasiliły się zatrzymania mężczyzn w wieku poborowym przez wojskowe centra rekrutacyjne
  • Zatrzymani są przewożeni do Terytorialnych Centrów Kompletowania, co nazwano "busizacją"
  • Działania te budzą sprzeciw polityków, mediów i obywateli, którzy widzą w nich kompromitację armii
  • Parlament krytykuje praktyki, wskazując na naruszenie porozumień o zaprzestaniu przemocy
  • Mimo obietnic, przypadki siłowego wcielania do wojska są nadal rejestrowane
  • Rośnie liczba skarg dotyczących przymusowej mobilizacji w miejscach publicznych
  • Ministerstwo Obrony zapowiadało zmiany i cyfryzację procesu, ale wiele centrów rekrutacji wciąż stosuje stare metody
  • Premier przyznał, że dochodziło do absurdalnych sytuacji
  • Wysocy rangą urzędnicy odpowiedzialni za mobilizację nie ponieśli konsekwencji
  • Ponad 80% Ukraińców popiera walkę o odzyskanie terytoriów, ale 62% obawia się przymusowej mobilizacji

Źródła (1)

Brak dostępnego audio