Sterczewski po powrocie z Gazy liczy na spotkanie z Sikorskim, klub KO podzielony

Poseł KO Franciszek Sterczewski, po powrocie z zatrzymanej przez Izrael humanitarnej flotylli do Gazy, liczy na spotkanie z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim, choć MSZ nie planuje rozmowy. Wyjazd Sterczewskiego nie był konsultowany z klubem KO i spotkał się z krytyką Sikorskiego, który kwestionował zasadność angażowania państwa w ratowanie aktywistów łamiących zalecenia MSZ. W klubie KO panuje podział w ocenie działań Sterczewskiego – część posłów docenia jego zaangażowanie, inni krytykują brak konsultacji i ryzyko, jakie podjął. Sam Sterczewski, po powrocie do Polski, skrytykował Sikorskiego i polski rząd za brak konsekwencji w potępianiu autorytarnych reżimów, relacjonując jednocześnie trudne warunki przetrzymywania przez Izrael. Minister energii Miłosz Motyka (PSL) sugeruje, że misja Sterczewskiego mogła mieć na celu promocję polityczną, a reakcja MSZ była adekwatna. Flotylla Sumud, składająca się z aktywistów z różnych krajów, została zatrzymana przez izraelskie wojska w drodze do Strefy Gazy, a jej uczestnicy aresztowani i deportowani.