Rząd RPA ocenia, że zapowiedziane przez Donalda Trumpa 30-procentowe cła na eksport z RPA, obejmujące m.in. cytrusy, wołowinę i wino, dotkliwie wpłyną na białych właścicieli farm. RPA jest drugim co do wielkości eksporterem cytrusów na świecie, eksportując do USA rocznie cytrusy o wartości około 100 mln dolarów. Amerykański rynek, choć stanowi tylko 6% południowoafrykańskiego eksportu owoców, jest istotny ze względu na sezonowość. Produkty te wcześniej korzystały z bezcłowego dostępu na mocy Ustawy o Wzroście i Możliwościach Afrykańskich (AGOA). Minister rolnictwa John Steenhuisen podkreśla, że nowe cła uderzą szczególnie w producentów cytrusów, głównie białych farmerów, którzy posiadają 75% gruntów rolnych w RPA. Administracja Trumpa uzasadnia cła oskarżeniami o nieuczciwe bariery handlowe. Prezydent RPA Cyril Ramaphosa potępił tę decyzję, zaznaczając, że 77% amerykańskich towarów trafia do RPA bez cła, a średnie cło w RPA wynosi 7,6%. Wcześniej Trump ograniczył pomoc dla RPA i krytykował Ramaphosę za rzekome odbieranie ziemi białym farmerom.