Polska negocjuje warunki handlu UE z Ukrainą po 2025

🥟Polska | 🌍Zagranica | 💰Biznes | 🗣️Polityka

Minister rolnictwa, Czesław Siekierski, podkreślił, że Polska nie zgodzi się na tak wysokie kontyngenty taryfowe dla Ukrainy, jakie obowiązywały po wybuchu wojny i w latach 2024-2025. Po rosyjskiej inwazji, UE zniosła cła i kwoty na import z Ukrainy, ale to wywołało opór państw członkowskich, zwłaszcza sąsiadujących z Ukrainą, które twierdziły, że liberalizacja handlu odbywa się kosztem ich rolników. W czerwcu 2024 r. wprowadzono mechanizmy ochronne, takie jak kwoty na niektóre produkty rolne. Od czerwca 2025 r. zasady handlu wróciły do stanu sprzed wojny, regulowane umową stowarzyszeniową z 2016 r., która wprowadziła wolny handel dla towarów przemysłowych, ale pozostawiła kwoty i cła na produkty rolne. Obecnie trwają negocjacje nad nową umową, która ma ustalić wyższe kwoty niż przed wojną, ale mniej liberalne zasady niż po 2022 r. Dodatkowo, negocjacje dotyczą dopasowania standardów produkcji ukraińskiej do wymogów unijnych.

  • Polska sprzeciwia się wysokim kontyngentom taryfowym dla Ukrainy.
  • Po inwazji Rosji, UE zniosła cła i kwoty, co wywołało protesty państw członkowskich.
  • W czerwcu 2024 r. wprowadzono mechanizmy ochronne.
  • Od czerwca 2025 r. obowiązują zasady handlu sprzed wojny.
  • Trwają negocjacje nad nową umową handlową.
  • Negocjacje obejmują dopasowanie standardów produkcji Ukrainy do UE.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio