Marsz Niepodległości w Warszawie: Zatrzymania, race i spór o nominacje oficerskie

🥟Polska | 🗣️Polityka

Podczas Narodowego Święta Niepodległości w Warszawie odbył się marsz środowisk narodowych, w którym uczestniczyli m.in. prezydent Karol Nawrocki oraz politycy PiS i Konfederacji. Ratusz oszacował liczbę uczestników na około 100 tysięcy osób. Pomimo zakazu używania materiałów pirotechnicznych, odpalano race i świece dymne. Policja skonfiskowała ponad 400 rac i zatrzymała około 35 osób za różne przewinienia, w tym bójkę, paserstwo, posiadanie narkotyków oraz odpalanie rac. Minister Kierwiński zapowiedział grzywny dla osób łamiących zakaz pirotechniczny, odnosząc się m.in. do posła Mentzena. Dodatkowo, minister Kierwiński skomentował spór dotyczący nominacji oficerskich w ABW i SKW, zarzucając prezydentowi Nawrockiemu blokowanie tych nominacji. Premier Tusk oskarża Nawrockiego o prowadzenie "wojny z rządem", a prezydent zarzuca rządowi ograniczenie dostępu szefów służb specjalnych do niego. Sprawa dotyczy również Sławomira Cenckiewicza, szefa BBN, któremu SKW cofnęła poświadczenie bezpieczeństwa, a WSA uchylił tę decyzję. Rząd i SKW utrzymują, że Cenckiewicz nadal nie ma dostępu do informacji niejawnych.

  • Marsz środowisk narodowych zgromadził około 100 tys. osób w Warszawie.
  • Podczas marszu odpalano race pomimo zakazu.
  • Policja skonfiskowała ponad 400 rac i zatrzymała ok. 35 osób.
  • Minister Kierwiński zapowiedział grzywny za łamanie zakazu używania pirotechniki.
  • Trwa spór o nominacje oficerskie w ABW i SKW między rządem a prezydentem.
  • Premier Tusk oskarża prezydenta Nawrockiego o "wojnę z rządem".
  • Prezydent Nawrocki zarzuca rządowi ograniczenie dostępu służb do niego.
  • Sławomir Cenckiewicz nie posiada dostępu do informacji niejawnych według rządu i SKW.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio