Prezydent Iranu ostrzega przed poważnymi niedoborami wody w Teheranie, które mogą doprowadzić do całkowitego wyschnięcia kranów (tzw. Dzień Zero). Susza, trwająca od pięciu lat i pogłębiona przez falę upałów, dotyka szczególnie rolnictwo, zużywające ponad 85% zasobów wody. Władze obniżyły ciśnienie wody w stolicy, gdzie spadło zaledwie 185 mm deszczu. Eksperci alarmują o nieodwracalnych szkodach i "bankructwie wodnym". Nadmierne zużycie wody przez mieszkańców i pobór wód gruntowych powodują zapadanie się ziemi. Po rewolucji islamskiej priorytetem stała się samowystarczalność w produkcji pszenicy, co doprowadziło do intensywnego rozwoju rolnictwa i budowy zapór, obecnie w większości pustych.