Amerykanka odnaleziona w szkockim lesie w samozwańczym "Królestwie Kubala"

21-letnia Amerykanka, Kaura Taylor, odnaleziona została w szkockim lesie w samozwańczym "Królestwie Kubala", kierowanym przez byłego śpiewaka operowego Kofi Offeha, który określa się mianem "króla". Zaginięcie Taylor zgłoszono w maju, a sprawę nagłośniły media. Kobieta twierdzi, że uciekła od toksycznej rodziny i jest szczęśliwa w "królestwie", gdzie pełni rolę "służącej". Matka Taylor apeluje o jej deportację do USA, twierdząc, że córka padła ofiarą sekty i ma wyprany mózg. Sama Taylor zaprzecza, jakoby została uprowadzona lub należała do sekty. Grupa Offeha, podająca się za zaginione hebrajskie plemię, została eksmitowana z obozowiska w Jedburgh za łamanie prawa i zasad. Policja szkocka zamierza skontaktować się z Taylor. Eksperci ostrzegają przed cechami sekty w "Królestwie Kubala".